Nasze Talenty :: Zespół Szkół nr 1 im. ks. Stanisława Konarskiego w Jędrzejowie

Nasze talenty

ILONA BIENIEK i MARTA BIENIEK

Ilona i Marta. Obie mieszkamy niedaleko Jędrzejowa - w miejscowości Piaski. Razem chodziłyśmy do podstawówki, gimnazjum i teraz do liceum. Nasza przygoda z ping pongiem zaczęła się już w szkole podstawowej, kiedy to pan dyrektor zabrał nas na pierwsze zawody. Nie mieliśmy wtedy dobrych warunków do ćwiczenia na wf-ie, więc zazwyczaj rozkładałyśmy stół i zaczynałyśmy grać. Na początku traktowałyśmy to jak zwykłą zabawę. Z czasem jednak zaczęło przychodzić zaangażowanie i większa motywacja, bo konkurencja na zawodach rosła. Nie miałyśmy żadnego trenera, wszystko wyćwiczyłyśmy z pomocą pana dyrektora Jerzego Leksy. Z każdym rokiem spędzonym w szkole zdobywałyśmy coraz większe doświadczenie i umiejętności. Pamiętamy moment kiedy musiałyśmy odejść z podstawówki. Właśnie wtedy zdałyśmy sobie sprawę, że nasza „kariera” dobiega końca. Na pamiątkę zostały nam pierwsze zdobyte medale.

Nadszedł czas gimnazjum i wielkie zaskoczenie, bo okazało się, że jesteśmy już tam znane właśnie z zawodów. Nie było nawet mowy o rezygnacji z tenisa. Wtedy uświadomiłyśmy sobie, że ten sport jest już nieodłączną częścią naszego życia. Każdy trening traktowałyśmy bardzo poważnie mimo, że nadal nie miałyśmy stałego trenera. Zaczęłyśmy nawet myśleć o klubie, niestety w okolicy nic takiego nie było. Jednak sukcesy rosły. Do tej pory grałyśmy same single. Nasz opiekun pan Ryszard Skrzypiec zaproponował, żebyśmy spróbowały swoich sił w deblu. Na początku było ciężko, nie mogłyśmy się porozumieć ze sobą. Czasem zdarzały się nawet kłótnie. Pierwsze osiągnięcie w grze drużynowej dało nam wielką satysfakcję i już wtedy wiedziałyśmy, że musimy się tym zająć na serio. Wielkim wydarzeniem zarówno dla nas jak i dla Gimnazjum nr 1 w Jędrzejowie było zajęcie 3 miejsca w zawodach WOJEWÓDZKICH. Radość była tym większa, ponieważ było to pierwsze tak wysoko zajęte miejsce w historii szkoły.

Po gimnazjum nie musiałyśmy się zastanawiać do jakiej szkoły dalej iść, wybór był prosty - ZSP nr 1 im. ks. Stanisława Konarskiego w Jędrzejowie. Było pewne, że dalej będziemy wiązać swoją przyszłość z ping pongiem bez względu na to, czy jakiś nauczyciel wychowania fizycznego weźmie nas pod swoje skrzydła. Szczęście sprzyjało nam dalej bo trafiłyśmy na pana Andrzeja Fendrycha - znaliśmy się już z ligi miejsko-gminnej. Pan Andrzej już wtedy podtrzymywał nas na duchu. Mimo wielu porażek nigdy w nas nie zwątpił. I tak jest do dnia dzisiejszego. Dowodem tego są zawody w grze drużynowej. Pierwsze etapy zawodów wygrywałyśmy bez większych problemów. Trudność jednak sprawił nam finał wojewódzki rozegrany w Kazimierzy Wielkiej. Spotkałyśmy tam dziewczyny grające na naprawdę wysokim poziome. Niektóre nawet reprezentowały bardzo dobre kluby. Silna wola i chęć wygranej sprawiały, że wyrywałyśmy mecz po meczu. W rozgrywce o pierwsze miejsce niestety poległyśmy, ale mimo to pan Fendrych nadal był dobrej myśl. Dzięki temu zajęłyśmy wysokie 2 miejsce. Z każdym rokiem pniemy się coraz wyżej.

Informacja o cookies