Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Wycieczki

Rajd Świętokrzyski
10-05-2007

 

 

 

Dnia 10 maja 2007 roku uczniowie należący do Szkolnego Koła Krajoznawczo – Turystycznego tj. uczniowie z klasy II th, I tia, I lj i II lb wraz z opiekunami mgr Marcinem Bieleckim , mgr Renatą Guździk oraz mgr Katarzyną Krotlą uczestniczyli w rajdzie Świętokrzyskim z Nowej Słupi do Świętej Katarzyny.

Rajd rozpoczął się w Nowej Słupi, przy kamiennej figurze Pielgrzyma.

 

Uczestnicy rajdu przed wyruszeniem na trasę

 

 

Istnieje wiele legend na temat pochodzenia tej figury. Niepiśmienni, mienią tę postać kobietą która dla zmazania ciężkich grzechów, ślubowała iść ze Słupi na klęczkach na Św. Krzyż. Gdy siły ją opuściły i stąd dalej ruszyć żadną miarą nie mogła, tak osobę swą dała wykuć z kamienia. To jej figura wciąż posuwa się nieznacznie ku szczytowi góry, na którym gdy stanie, skończy się świat i pokuta owej grzesznicy.

Inni z ludu nazywają posąg "statuą pielgrzyma" i prawią: że pielgrzym jeden po zwiedzeniu w rozmaitych krajach, wśród umartwień i trudów wiele miejsc świętych, zbliżył się na koniec ku Łysej Górze. Tu zbiegli się do niego ciekawi i pobożni i z największym uszanowaniem dalej prowadzili. Nagle usłyszano odgłos dzwonów z góry, a nie była to pora dzwonienia. Zdumienie ogarnęło wszystkich i mówili między sobą "Jakże świętym musi być ten pielgrzym, kiedy aż dzwony brzmią ku jego chwale". A on "Jeszcze by też" rzekł - myśląc zapewne, że większego niż takie godzien uczczenia. Ale pycha jego ukarana została, w tej chwili skamieniał. Za pokutę idzie na klęczkach do Św. Krzyża. Podróż jego wraz z pokutą trwać będzie do dnia sądnego, kiedy wreszcie stanie na szczycie Łysej Góry.

Świadomi pisanych tych powieści o założeniu klasztoru świętokrzyskiego nazywają tą figurę statuą Świętego Emeryka, a drudzy z dziejów późniejszych wyprowadzają domysł, że może przedstawiać Tatarzyna czy też Litwina, który uniósł z tutejszego kościoła relikwie z drzewem krzyża świętego. Za to uschła mu ręka i doznawał różnych dolegliwości. Za poradą wreszcie chrześcijan relikwię odniósł na górę, ochrzcił się, odzyskał zdrowie i na pamiątkę postarał się aby osobę jego, jak się dziś przedstawia zrobiono.

Są i tacy co podają, że król Jagiełło dał wykuć z kamienia, swój wizerunek na pamiątkę, że w takiej postawie w tutejszym kościele, prosił Boga o zwycięstwo pod Grunwaldem.

Spod figury wyruszyliśmy około godziny 10, udając się niebieskim szlakiem „Drogą Królewską” ku Świętemu Krzyżowi. W trakcie mogliśmy podziwiać piękno przyrody Świętokrzyskiego Parku Narodowego.

 

"Droga Królewska" prowadzi na nas na Święty Krzyż

 

 

Świętokrzyski Park Narodowy jako obszar chroniony istnieje od 1922 r., drugi z kolei w Polsce po Białowieskim Parku Narodo­wym. Pierwsze starania o utworzenie rezer­watu podjęło w 1908 r. Na SPN zatwier­dzony formalnie w obecnych granicach l IV 1950 r. (6054 ha), składają się Łysogóry, wsch. część Pasma Klonowskiego (Psarska i Miejska), fragmenty Dol. Wilkowskiej i Dębniańskiej oraz zach. człon Pasma Pokrzywiańskiego (Chełmowa). W obrębie Parku wydzielono najbardziej wartoś­ciowe partie drzewostanów o charakterze lasu pierwotnego jako rezerwaty ścisłe: „Łysica" (1377,7 ha), „Święty Krzyż" (469,2 ha), „Mokry Bór" (36,3 ha), „Czarny Las" (25,4 ha), rezerwat im. J. Kostyrki na Chełmowej (13,4 ha). Rezerwa­ty ścisłe obejmują łącznie 1921,9 ha, tj. 32% po­wierzchni parku. Wśród zbiorowisk leśnych SPN przeważa bór jodłowy, pokrywający najwyższe wzniesienia i las jodłowo-bukowy regla dolnego (zespół buczyny karpackiej). W niżej położonych częściach parku występują lasy mieszane, bory sosnowe i bory bagienne, a także enklawy uro­czych łąk śródleśnych. Na specjalną uwagę zasłu­guje las modrzewiowy na Chełmowej. Wśród roślin występuje wiele gatunków rzadkich i chro­nionych, stanowiska roślin górskich, a także pn. (resztki naskalnej tundry). Interesujący i stosun­kowo bogaty jest świat zwierząt, zwłaszcza bez­kręgowych (ślimaki, owady). Występują tu liczne ptaki, spotkać można płazy i gady, a ze ssaków sarnę, dzika, lisa, wiewiórkę, nornicę.

 

Dziewicza przyroda Świętokrzyskiego Parku Narodowego

 

 

Cały obszar SPN zbudowany jest ze starych skał paleozoicznych, miejscami pokrytych młodymi osadami czwartorzędowymi. Główny masyw Łysogór two­rzą kambryjskie piaskowce kwarcytowe, zw. kwarcytami oraz łupki i mułowce; podłoże Dol. Wilkowskiej — sylurskie łupki i szarogłazy, a występujące w pn. części parku Psarską, Miej­ską i Chełmową — dolnodewońskie piaskowce i mułowce.

Charakterystyczną cechą krajobrazu Łysogór jest występowanie bezleśnych wysp rumowisk skalnych, gołoborzy ciągnących się w układzie 2 lub 3 pasów na zboczach (głównie pn.) wśród bujnej wysokopiennej roślinności. Kwarcytowe gołoborza, przedstawiające wielką osobliwość przyrodniczą są siedliskiem interesują­cej flory porostów i mszaków.

Po wejściu na Święty Krzyż zwiedziliśmy również Klasztor o. Benedyktynów.

 

Zabudowania klasztorne na Świętym Krzyżu

 

 

Historia tego klasztoru jest dość ciekawa. Na terenie dawnego ośrodka kultu pogańskiego na Łyścu po­wstało w pocz. XII w. benedyktyńskie opactwo i kościół Świętej Trójcy, założone przez Bolesława Krzywoustego, który sprowadził tu mnichów z Tyńca. W 1256—60 opactwo zostało zniszczone przez Tatarów, a w 1270 r. Pojawia się wzmianka o potwierdzeniu przywilejów przez Bolesława Wstydliwego. Z XIII w. datują się pierwsze wzmianki o kulcie szczątków drzewa Świę­tego Krzyża, w rezultacie czego nastąpiła zmiana wezwania kościo­ła na Święty Krzyż, który już w XIV w. stał się jednym z głównych miejsc pielgrzymkowych w Polsce. Utrwaliły się wtedy legendy, łączące początki opactwa z Dobrawą lub Bolesławem Chrobrym. W okresie rozkwitu opactwa powstały tu najstarsze zabytki piśmiennictwa polskiego — Kazania Świętokrzyskie i Pieśni Łysogórskie. Kilkakrotnie rozbudowywany klasztor był niszczony pożarami w latach 1479 i 1777. W XV w. wzniesiono z fundacji Kazimierza Jagiellończyka obecne krużganki, a w 1614—20 dobudo­wano od wsch. przez Mikołaja Oleśnickiego, kaplicę. Klasztor i kościół były wielokrotnie grabione przez najeźdź­ców. Po kasacie opactwa w 1818 r., w budynkach klasztornych powstał rządowy zakład karny dla księży diecezji sandomierskiej, których uwolnił M. Langiewicz. Powstanie styczniowe poprzedziły patriotyczne manifestacje, mające tu miejsce już w 1861 r. Kwaterujące na Świętym Krzyżu oddziały powstańców pod wodzą Langiewicza, zaatakowane 11 II 1863 r. przez rosyjskie wojska Czengerego, stoczyły całodzienną zwycięską walkę. Następnego dnia po bitwie Langiewicz wycofał się do Ociesęk. W 1884 r. rząd carski założył w zabudowaniach poklasztornych wiezienie, dla którego wzniesiono dodatkowe budynki administracyjne i gospodarcze, więzienie istniało do 1939 r., a w 1941—42 mieścił się tu hitlerowski obóz jeńców radzieckich, którzy W liczbie ok. 5000 zginęli z głodu, wycieńczenia i epidemii (zbiorowe mogiły na Bielniku).

Podczas zwiedzania obiektów klasztornych wraz z opiekunami uczestniczyliśmy w Błogosławieństwie Krzyża.

 

Błogosławieństwo Krzyża

 

 

Chętni mogli również udać się do krypty, gdzie przechowywane są m. in. zwłoki ks. Jeremiego Wiśniowieckiego. W krypcie panuje specyficzny mikroklimat, który sprzyja mumifikacji zwłok i dlatego ciała znajdujące się tu nie uległy rozkładowi.

Kolejnym etapem naszej wędrówki było gołoborze znajdujące się na północnym zboczu Łyśca.

 

Wspólne zdjęcie na platformie widokowej na Gołoborzu

 

Gołoborze Kobendzy

 

 

Gołoborze to bezleśny obszar kwarcytowych rumowisk skalnych. Największe w Górach Świętokrzyskich i jedno z największych w średniogórzu środkowej Europy, pole nagiej pokrywy blokowej, rozciągające się na przestrzeni ponad l km, jest fragmentem większego pasa gołoborzy o dł. 3 km. Zwietrzeliny gruboławicowych kwarcytów kambryjskich, powstały w procesach mechanicznego wietrzenia skał (pękania) w zimnym klimacie epoki lodowej. Luźne bloki skalne zostały później przemieszczone w dół stoku, tworząc rozległe gołoborza, występujące dziś w pasmach Łysogórskim i Jeleniowskim. Największe z nich, na Łyścu, nazwano imieniem zasłużonego dla idei ochrony przyrody, botanika, Romana Kobendzy, który pierwszy opracował roślinność gołoborzy łysogórskich. Na pozornie martwych polach głazów rozwija się życie roślin stopniowo opanowujących gołoborze: naskalnych porostów (pospolity chrobotek reniferowy), wątrobowców i mchów, które wyprzedzają wkraczające później paprocie i krzewy (najczęściej jarzębina). Wśród porostów przetrwało tu wiele interesujących gatunków północnych i wysokogórskich, pozostałości z okresu lodowcowego. Pojawienie się krzewów, a później drzew świadczy o procesie zamierania gołoborza powoli opanowywanego przez las.

Po krótkim odpoczynku w Szklanej Hucie czekał na nas najdłuższy i najtrudniejszy odcinek rajdu a mianowicie wejście na Łysice (612 m n.p.m).

 

Jeszcze kilka metrów i odpoczynek...

 

 

Łysica to najwyższy szczyt Gór Świętokrzyskich, położony w zach. części Łysogór. Stanowi duży lesisty masyw, w którym obok głównego wierzchołka jest także drugi, zw. Agatą (609 m) oddalony 700 m na pd.-wsch. od Łysicy. Agata ma grzbietową grań skalną, dł. 250 m, najlepiej zachowaną w Łysogórach.

 

Gołoborza na Łysicy

 

 

Twarde piaskowce kwarcytowe tworzą rozlegle gołoborza, które są jednak mniejsze niż na Łyścu i ograniczają się prawie wyłącznie do przyszczytowego pasa na pn. zboczu. Las pokrywający masyw wchodzi w skład większego ścisłego rezerwatu Świętokrzyskiego Parku Narodowego, zwanego „Łysica", który obejmuje również znaczną część grzbietu Łysogór.

 

W drodze na Łysicę

 

 

Trzeba przyznać ze wejście na Łysice było dla nas nie lada wyzwaniem...

 

Pamiątkowe zdjęcie na szczycie Łysicy

 

 

Wędrówkę naszą zakończyliśmy w Świętej Katarzynie skąd autokarem udaliśmy się do Jędrzejowa.

Rajd był dla nas wspaniałą przygodą i ciekawą lekcją na temat przeszłości i teraźniejszości Gór Świętokrzyskich, należy również dodać że mimo wszelkich trudów, zmiennej pogody humory jak zwykle nam dopisywały dzięki czemu wspólnymi siłami pokonaliśmy „miliony” kilometrów.

  • Anna Greń
Copyright © 2010-2024 • Zespół Szkół nr 1 im. ks. Stanisława Konarskiego w Jędrzejowie